A tu moje tworki z tej okazji, bo kiedy nie serca jak nie 14 lutego? Zmobilizowalo mnie to swieto, mimo wszystko do dzialania :) Wszystkie sypialniane :)
Tu zainspirowana jestem Jolinka, ktora juz dawno podbila moje serce swoimi serduchami :)
A tu miejsce docelowe serducha. Dzwonki bozonarodzeniowe (ale beda u mnie caloroczne, bo je uwielbiam :) ) i rama po lustrze. Stara, nieodnawiania, moja :)
Dwa kolejne.
Tonacja nie walentynkowa, ale moja sypialniana - szarosc, czern, biel...
A ten kolor w tle to lozeczko Malego M. Ma swoj pokoj, ale jeszcze blisko rodzicow, bo niestety budzi sie w nocy i gramoli do naszego lozka :)
Dziękuję za odwiedziny.
OdpowiedzUsuńZ pzryjemnością dołączyłąm do Twoich obserwatorów bo same śliczności tworzysz:)
Pozdrawiam Lacrima
:):) Staram sie... Choc w sieci pelno blogow, gdzie dziewczyny cudownosci tworza :) A mowia, ze rekodzielo zanika :):)
OdpowiedzUsuń