wtorek, 24 lipca 2012

Pracowity weekend...

Oj i nie tylko weekend. Postepy nad Rosa ida powolutku do przodu. Byloby szybciej, ale niestety w weekend zabraklo mi kilku kolorkow i musialam poczekac na paczke, gdyz moim zaopatrzeniowcem jest moja mama :)




A tak wyglada Rosa na dzien.. Na niedzielne przedpoludnie :) Postepy sa, ale malo widoczne, bo wszystko jest czerwone :)



Pozostaly czas poswiecilam na maly Perminek. Wybor padl na niego, gdyz jest niewielki i spodobala mi sie jego  kolorystyka, ktora i tak musialam sama dobierac, bo nie mialam numeracji :) mysle, ze udalo mi sie uchwycic jego urok.



Jeszcze 3 i bede sie musiala zastanowic nad ich oprawa, bo sa tycie, tycie :)


Zycze Wam milego dzionka :) !!

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...