Ten weekend to też wycieczka. Taka dla wszystkich, ale najbardziej dla mnnie :) Wybraliśmy się na jarmark wielkanocny. Czego tam nie było... Jajka, jajeczka, zające, zajączki... Dla każdego coś dobrego. Były również przedmity wogóle nie związane z Wielkanocą, wiec omijałam je szerokim łukiem... No cóż poradzę, że ja taka monotematyczna jestem? I jak Wielkanoc to Wielkanoc i koniec. A tu co mój obiektyw uchwycił. Cieszcie oczy i podpatrujcie :) A w przyszłym roku, a może i jeszcze w tym, ja coś z tego dobrodziejstwa, znajdę na Waszych blogach :) Inspirujmy się :):)
Stoisko z haftowanymi serwetkami, woreczkami. Jak moglabym je pominac :)?
Kurze jaja malowane farbami, ozdabiane np.: koralikami.
Jajka pokryte haftem.
Jaja malowane, a na nich doklejona biedronka, kurczaczek w formacie mini-mini.
Szklane jaja.
Kroliczki, kroliki z trawz, sianka itp. materialow.
Jaja w formacie XXL.
Technika serwetkowa i pisanki.
A to? Szklane jajka malowane farbkami w bardzo intensywnych kolorach.