minely 4 lata odkad jestesmy z moim Duzym M. po slubie. Czas szybko leci. Wiecej mielismy w tym czasie pod gorke niz z gorki, ale mysle, ze juz nadchodza te dobre lata :)
Z tej okazji wybralismy sie nasza 3ka do Budapesztu.
Miasto juz raz zwiedzilismy i teraz juz tylko bardziej rekraacyjnie poruszalismy sie po miescie. Zatrzymalismy sie w hotelu poza miastem, gdzie korzystalismy z cieplych basenow, sauny i ogromnego Aqua Parku. Raj dla lubiacych sie moczyc w basenowej wodzie :) Wszystko to sprawilo, ze do domu wrocilismy okropnie wymeczeni, ale i tez zadowoleni :)
Nie obylo sie bez zakupu naparsta, ale nie z Budapesztu lecz z takiej malej Czestochowy Wegier Estergom.
Ten ze stolicy kupilismy juz jakis czas wczesniej. A tu kilka fotek... Nie bede Was nimi zadreczac tylko powiem "Jedzcie tam i zwiedzajcie, zwiedzajcie!"
P.S. Zbliza nam sie kolejny wyjazd, wiec niestety robotki ida w kat :(
P.S. II Lucyna! Jak tu zagladasz to sie odezwij!! Czekam!!