...zawitała do naszej rodziny. Chrześnica własnie się pozbywa z wielką dumą mleczaków i z tej okazji powstały dla niej obrazki. Sceneria podobna jak poprzednio. Zieleń ogrodu. Pracy było przy nich baaardzo mało. Kilka ściegów, doklejonych kwiatków i ozdobnej taśmy. Z efektu jestem zadowolona. A nawet bardzo.
A jeśli jeszcze o ząbkach mowa to mój synunio ma swojego pierwszego ząbka. Uważna mama nie przegapiła tego momentu. Choć mało brakowało, bo nie było gorączki, marudzenia tak typowego nieraz przy tym. Dzielny chłopak :)
Ojejuśku, jakie piekne!! Nie widziałam nigdy czegos podobnego!! HiHi!! Napewno kiedyś (jak tylko uporam sie z bierzącą pracą i w mojej głowie nie będzie sto pomysłów jednocześnie) spróbuje zrobic cos takiego do pokoiku córci :)
OdpowiedzUsuńRobiłam te hafciki, bo mogłam je połączyć z czymś co też baaardzo lubię. Zabawy z klejem na gorąco :) A motyw do pokoju małej dziewczynki idealny :) Bo niestety Hanny Montany nie mam w zbiorach do wyszywania, a to obecna idolka bratanicy :)
OdpowiedzUsuńsłodziutka foteczka...Obrazki wspaniałe
OdpowiedzUsuń