poniedziałek, 11 kwietnia 2011

Pisanek wielkanocnych czar...

Jak ten czas biegnie... Czy ktoś pośpiesza zegar? Niedawno Nowy Rok, roczek Małego M., a tu już Wilkanoc się kłania. Widzę jak ten czas mija. Niesamowite jak mi uciekają dni... Ale oczekujemy przeprowadzki i chyba dlatego tak dni liczymy i myślimy, że czas tak przecieka przez palce... Ale to też za sprawą Małego M. Nie ma weekendu, że gdzieś się nie wybieramy, spacerujemy, nowe miejsca odkrywamy. Z dzieckiem nie ma nudy.

Ten weekend to też wycieczka. Taka dla wszystkich, ale najbardziej dla mnnie :) Wybraliśmy się na jarmark wielkanocny. Czego tam nie było... Jajka, jajeczka, zające, zajączki... Dla każdego coś dobrego. Były również przedmity wogóle nie związane z Wielkanocą, wiec omijałam je szerokim łukiem... No cóż poradzę, że ja taka monotematyczna jestem? I jak Wielkanoc to Wielkanoc i koniec. A tu co mój obiektyw uchwycił. Cieszcie oczy i podpatrujcie :) A w przyszłym roku, a może i jeszcze w tym, ja coś z tego dobrodziejstwa, znajdę na Waszych blogach :) Inspirujmy się :):)

Stoisko z haftowanymi serwetkami, woreczkami. Jak moglabym je pominac :)?



 Kurze jaja malowane farbami, ozdabiane np.: koralikami.



Jajka pokryte haftem.



Jaja malowane, a na nich doklejona biedronka, kurczaczek w formacie mini-mini.



Szklane jaja.


Kroliczki, kroliki z trawz, sianka itp. materialow.


Jaja w formacie XXL.


Technika serwetkowa i pisanki.


A to? Szklane jajka malowane farbkami w bardzo intensywnych kolorach.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...