piątek, 27 kwietnia 2012

Zieloni mi... Cz. II

A tu zielen z mojej najblizej okolicy. Czyli moje ogrodki, ktore sa sposcizna po wczesniejszych wlascicielach. Niestety pod moimi rzadami (albo stety) przechodza totalna zmiane. W obecnej chwili wszystko wycinam. Mam podejscie, ze jak cos jest stare, brzydkie i nie funkcjonuje jak trzeba to wycinam, przesadzam, wymieniam. Sadze, ze tak nalezy robic z "zielenia miejska". Szczegolnie, gdy wszystko bylo zapuszczone totalnie i rosliny nie chcialy rosnac, kwitnac, cieszyc oko!! A wiadomo, ze nalezy tu przyciac, tam dociac, aby byl efekt. Ok. Koniec tego gadnia. To moje ogrodki....

Maly ogrodek od ulicy tak wygladal jeszcze rok temu...





Ogrodek od strony dzedzinca. Rok temu...






Trawa na EURO 2012 :)





2 komentarze:

  1. Bardzo lubię podglądać ogródki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. To zapraszam i do mnie:) Zmieniaja sie moje zmieniaja... Za jakis czas znow obfoce i pokaze co mi sie wyklulo :)

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...